Uwierz w siebie – Akcja Motywacja
Ten wpis jest adresowany do przyszłych mam oraz kobiet z ich otoczenia; mam, babć, cioć, sióstr, kuzynek, przyjaciółek itp., kobiet które dają przyszłej rodzącej potencjalne wsparcie przed porodem. Dlaczego chcę o tym pisać? Otóż dlatego, że w naszym społeczeństwie można zaobserwować tendencję do „straszenia porodem”. Mianowicie kobiety, które już urodziły dzieci, lubią szokować inne przyszłe mamy opowieściami o tym, jakież to miały przykre dolegliwości w czasie ciąży oraz ciężkie i długie porody. Oczywiście im historia barwniejsza tym lepsza. Niedawno pacjentka pożaliła się na wizycie, że znajome, które gorzej znosiły ciąże niż ona, życzyły jej żeby i ona poczuła jakieś uciążliwości, bo to niesprawiedliwe, że tak dobrze się czuje. Nawet dzisiaj byłam świadkiem rozmowy dwóch matek, które „licytowały się ” która przeżyła cięższy i bardziej skomplikowany poród. Czy takie historie jakkolwiek mogą pomóc? Czy dają coś poza dodatkowym i niepotrzebnym stresem?
Dla zdrowia psychicznego przyszłych mam lepiej unikać zwierzeń tego typu. Słuchanie opowieści „pełnych grozy” wzbudzi tylko niepotrzebny lęk i wyrobi przekonanie, że nie ma normalnych porodów. A przecież tych od zarania dziejów doświadcza wiele kobiet. „Horrorom z porodówki” mówcie zdecydowane NIE! Więc kiedy jakaś pani „w dobrej wierze” zacznie przy was opowiadać krwawe historie porodowe, to zatkajcie uszy i/lub zmykajcie z pola rażenia (najlepiej na bezpieczną odległość). 😉
Pozytywne nastawienie wobec porodu
W czasie ciąży warto opierać się na wiadomościach otrzymanych od profesjonalistów – położnych, lekarzy, fizjoterapeutów, osteopatów, douli itp. Im więcej będziecie wiedzieć o przebiegu ciąży i o porodzie, tym łatwiej się wam będzie przygotowywać do tego co przed wami. Wiedza da wam większą świadomość, pewność siebie i zmniejszy obawy związane z samym rozwiązaniem.
Kobiecy krąg
Aby wzmocnić swoje pozytywne nastawienie wobec porodu, warto także zadbać o otaczających was ludzi. Jeśli macie w pobliżu zaufane i mądre kobiety, które bez względu na swoje doświadczenia (czy mniej czy bardziej pozytywne) chcą i umieją dać wam prawdziwe i szczere wsparcie na czas ciąży i porodu, to koniecznie je zgromadźcie wokół siebie.
Jeśli macie takie kobiety w swoim otoczeniu, to nie wahajcie się korzystać z ich wiedzy, doświadczenia i mądrości. Czerpcie od nich siłę i motywację. Uczcie się samo-świadomości. Pozwólcie aby wasza i ich energia wzajemnie się przenikały. Kobiety mają MOC. Mają wrodzoną mądrość swoich ciał, intuicję, które przejawiają się integralnością działania umysłu, ciała i ducha. To „wewnętrzne przewodnictwo” prowadzi je w kierunku tego, co je wzmacnia i daje największe spełnienie.
Dawniej kobiety żyły razem. W rodzinach wielopokoleniowych babki, matki, ciotki, córki + sąsiadki… razem przeżywały ważne wydarzenia w życiu kobiety. Pomagały, wspierały, doradzały, cieszyły się. Teraz każdy chce żyć indywidualnie – nie mówię, że to źle, ale odnoszę wrażenie, że brakuje w tym wszystkim tej kobiecej integracji. Ja osobiście bardzo lubię być w kręgu kobiet. Lubię tą wymianę energii. Zawsze po zajęciach w Szkole Rodzenia czuje przypływ sił witalnych 😀 Tam celowo układam maty i krzesła na kształt okręgu, bo chcę abyśmy były jak „najbliżej” siebie.
Pamiętacie: Jesteśmy niezwykłe. Jesteśmy wybrane 😉 Dzielmy się ze sobą tym co mamy najlepsze. Naszą Wewnętrzną Mądrością 🙂
Umysł i ciało (rodzącej) kobiety współpracują ze sobą
Dobre i mądre wsparcie z zewnątrz to nie wszystko. Tak samo ważne, a nawet najważniejsze jest wasze wnętrze, wasze własne nastawienie. Pamiętajcie abyście nigdy nie (z)wątpiły w siebie, bo prawdziwe życiowe równanie brzmi TS= Ty; Twoje szczęście jest w Tobie. Można je odnieść do każdej sfery życia, w tym także porodu. Macie w sobie wszystko czego potrzebujecie aby urodzić samodzielnie.
„Ta siła jest w Tobie. Jeśli poddasz się jej, ona pokieruje Twoim instynktem. Dlatego nie wymyślaj przeszkód, nie planuj jak i kiedy urodzisz; nie jest to dobry czas na kombinacje. Rodzenie to naturalna funkcja Twojego organizmu. Zaufaj naturze, sobie i Stwórcy.” I.Chołuj,”Urodzić razem i naturalnie”.
Jeśli macie obawy o ból porodowy czy o to, że „jesteście za małe/ wąskie” by urodzić – Ina May Gaskin – wspaniała amerykańska położna oraz Dorothy Guerra – nauczycielka jogi dla kobiet w ciąży, zalecają stosowanie mantr. Mantry są prostymi zdaniami lub słowami, które można wielokrotnie powtarzać np.:
- „Jestem silna”, „Poradzę sobie”, „Jestem boginią”,”Kontroluję oddech”,
- „Jestem zdrowa i dobrze się czuję”, „Jestem opanowana i spokojna”,
- „Ufam swojemu ciału”, „Moje dziecko jest gotowe do wyjścia”.
Mantry pomagają w opanowaniu umysłu, zaktywizowaniu energii, uspokojeniu, zrelaksowaniu i skupieniu uwagi na oddychaniu.
Zaufajcie swojemu wewnętrznemu przewodnictwu. Pozwólcie zadziałać instynktowi, swojej „wewnętrznej małpie” 🙂 Tak aby pradawna mądrość ciała (po)kierowała waszym porodem. Uwierz w siebie!! 😀
„Często sugeruję kobietom w ciąży, by w trakcie porodu wyobrażały sobie, że są dużym ssakiem. Wiele z nich odkrywa, że to pomaga im odkryć wewnętrzną, dziką kobietę i dotrzeć do pradawnej wiedzy, która jest potencjałem wszystkich kobiet.” I.M.Gaskin, „Poród naturalny.